Wieczór panieński Doroty 

Piękny słoneczny dzień, wieczór zapowiadał się ciepło i z pięknym zachodem słońca. Jak dla mnie bajka! Tego właśnie dnia przyjaciółki zrobiły Dorocie niespodziankę i zaprosiły mnie jako fotografa, aby uwiecznić ostatnie chwile bycia panną! 

Dziewczyny pięknie udekorowały GARAŻ! Tak impreza odbywała się w garażu i było tam tak pięknie, że mogłabym tam zamieszkać! 😀 Rozwieszone zdjęcia, lampki, wszędzie kwiaty i świece. Stół przepięknie zastawiony. Mnóstwo pyszności, tych słodkich jak i wytrawnych. Pięknie i naturalnie!

Początek imprezy, jak to zawsze, bywa trochę sztywno. Żadna nie była chętna do zdjęcia. Dorotka uradowana po uszy, że będzie miała taką super pamiątkę w postaci zdjęć. To cieszyło mnie najbardziej. Wtedy wiem, że po coś to robię i kogoś tym uszczęśliwię <3 

Powoli, powolutku impreza się rozkręca. Pierwsze kieliszki poszły w ruch! Słońce zaczęło się zbliżać ku horyzontowi tak też ja zebrałam wszystkie dziewczyny – idziemy na sesję!

To było to na co chyba każda z nas czekała. 13 przepięknych dziewcząt w tym jedna ona, przyszła Panna Młoda. Tyle się działo, tyle pomysłów na minutę, że nie wiedziałam gdzie aparat wsadzić! Takie imprezy właśnie uwielbiam najbardziej! Mnóstwo uśmiechów, radości i śmiechu. Mieliśmy nawet dwóch, słodkich, psich towarzyszów, którzy zawsze byli na pierwszym planie. 

Co tu więcej pisać.. zobaczcie jak to wszystko wyglądało, jak było pięknie!

PS Może zdjęcia zainspirują Was do zorganizowania takiego domowego panieńskiego w cudownie, naturalnym i rustykalnym stylu. 🙂